Już dawno chciałam o tym napisać…
Ten temat wierci dziurę w brzuchu i nie daje spokoju, że tam w lesie, gdzie wybieramy się na spotkanie z naturą leżą śmieci! Mam wrażenie, że ktoś je tam specjalnie podrzuca, żebym miała co zbierać. Co nie wybiorę się do lasu – wracam przeładowana śmieciami.
I to nawet wtedy, gdy podążam tą samą – „wysprzątaną” już ścieżką! To okropne! Jak one się tam pojawiają? Czy na prawdę ludzie nie mają świadomości, że porzuconych śmieci nikt nie wywiezie? Że porzucone przez nich odpadki będą się rozkładać nawet setki lat!

Przyszła jesień i ludzi w lesie więcej niż grzybów! Ale śmieci niestety jeszcze więcej…
Można zwalać winę na brak śmietników w miejscu, w którym się relaksujemy, ale proszę! To żadna wymówka! Jeżeli bierzesz ze sobą przekąski lub napój na leśną wycieczkę, nie zostawiaj opakowań po ich spożyciu. Wystarczy, że włożysz w kieszeń torbę, w którą włożysz śmieci i może śmiało wędrować dalej! Dokładnie tak samo jak z produktami, z którymi wędrówka się zaczęła.
Ja na grzybach znam się średnio, ale za to jak wybieram się do lasu z L to on ma koszyk na grzyby, a ja zazwyczaj torbę na napotkane śmieci. Jak torby brak, biorę tyle ile pomieści się w rękach lub zmotanej na szybko bluzo-torby.
Na szczęcie jak zauważyłam, nie tylko mi nie daję spokoju ten temat.
#Zabierz5ZLasu #PickUp5
Coraz więcej osób zwraca uwagę na problem śmieci w lesie, na plaży, w parkach, wszędzie tam gdzie nie powinno ich być.
Jakiś czas temu, media społecznościowe i cały internet huczał od hashtagów akcji #pickup5 – #codziennie5 czy to #podnieś5 z plaży lub #zabierz5zlasu.
To nie tylko kwestia estetyki. Śmieci to brak szacunku do środowiska naturalnego, o który powinniśmy walczyć rękoma i nogami – szczególnie w obliczu następujących zmian klimatycznych. I chciaż przeważający procent lasów jest uprawą, a nie naturalną puszczą to las jest domem dla przeróżnych zwierząt. Las to płuca ziemi, ostatnie zielone tereny których jeszcze nie zdarzyliśmy przerobić wyrębem w pola uprawne pod zboża. Dbajmy o to co jeszcze pozostało.
Chciałabym dołączyć się do promowania tych wspaniałych akcji! Bo pomimo, że sezon urlopowy się zakończył – śmieci nadal leżą na ziemi a je podnieść nawet poza sezonem!
Kara za śmiecenie w lesie
Problem jest tak duży, że nawet ustanowiono karę za zaśmiecane terenów leśnych, zastawiane są kamery-pułapki na bezczelnych niszczycieli przyrody, by hurtowo nie wywozili śmieci do lasu.

Opony, lodówki, pełne worki ze śmieciami. Masowe wywózki śmieci przez okolicznych mieszkańców to skandal. Irytuje mnie, że komuś się chce obmyślać cały plan związany z zapakowaniem odpadów do auta, wybraniem odpowiedniej godziny wywozu by nikt nie zauważył, wybraniu odpowiedniego miejsca porzucenia śmieci… Zamiast zapłacić kilkanaście PLN opłaty za wywóz odpadów komunalnych? Czy naprawdę jest to taką udręką by tę lodówkę wystawić w terminie ustalonym na wywóz gabarytów?

Artykuły w ostatnim rozdziale Kodeksu Wykroczeń dotyczącym szkodnictwu leśnemu, polnemu i ogrodowemu przewidują naganę lub karę grzywny (nawet do 500zł!) lub nawet karę aresztu za zaśmiecanie lasu (art.162). Co więcej, można być narażonym na koszty związane z wywozem tych odpadów i ich neutralizacji.
Art. 162.
§ 1. Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
§ 2. Jeżeli czyn sprawcy polega na zakopywaniu, zatapianiu, odprowadzaniu do gruntu w lasach lub w inny sposób składowaniu w lesie odpadów,
sprawca podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 można orzec nawiązkę, a w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 orzeka się nawiązkę – do wysokości równej kosztom rekultywacji gleby, oczyszczenia wody, wydobycia, wykopania, usunięcia z lasu, a także zniszczenia lub neutralizacji odpadów.
W przypadku wjazdu samochodem do lasu (art.161) również przewidywana jest kara grzywny.
